HAUL ZAKUPOWY | PAŹDZIERNIK

W ostatnim poście prosiłyśmy Was, żebyście napisali w komentarzach o czym lubicie czytać na blogach. Ktoś napisał, że uwielbia czytać i oglądać haule. Pomyślałyśmy, że taki post byłby dla nas wybawieniem, ponieważ pogoda jak na razie nie dopisuje i nie możemy wybrać się na sesję. Przejdźmy do rzeczy :)

BLUZA CROPP

Bardzo spodobał się nam kolor. Wzięłyśmy specjalnie rozmiar większą ( M ), żeby była troszkę luźniejsza. W środku jest ocieplana, więc idealnie nadaję się na zimne dni. Kosztowała 80 zł. 

BLUZA NIKE

Ma ona bardzo dziwny fason, ponieważ zamówiłyśmy rozmiar M i rękawy są za długie, a ogólnie z długości jest za krótka. Powinien być jeszcze różowy sznurek, którego na zdjęciu nie ma, ponieważ stwierdziłyśmy, że lepiej się prezentuje bez niego i go wyciągnełyśmy. Kosztowała ok. 110 zł. 

BLUZA ADIDAS

Gdy ją zobaczyłyśmy od razu wiedziałyśmy, że będzie nasza! Bardzo podoba nam sie wzór od dawna szukałyśmy podobnej. Jest to rozmiar M i pasuje idealnie. Materiał jest cienki, ale w niczym nam to nie przeszkadza. Zapłaciłyśmy za nią ok. 110 zł. 

TRAPERY ADIDAS

Są to buty typowo na zimę, wzięłyśmy rozmiar 37 i są mega wygodne. Minusem jest to, że bardzo szybko się rysują ( co gdzie nie gdzie widoczne jest na zdjęciach ) i w jednym bucie odkleiła się wkładka. Dałyśmy za nie ok. 130 zł.

KOREKTOR ORIFLAME, KOREKTOR RIMMEL

Korektor z oriflame 2-w-1 kosztował 24 zł, ale udało nam się go kupić za 12 zł, ponieważ była przecena. Ma on dodatek antybakteryjnego olejku z drzewa herbacianego. Zielona strona niweluje wypryski, a beżowa maskuje je i rozjaśnia zaczerwienienia. 

Korektor z rimmel kosztował 12.99 zł. Kryje oznaki zmęczenia i rozświetla okolice oczu. 

MAKEUP REVOLUTION PALETA CIENI NAKED CHOCOLATE

W środku znajduje się 16 cieni matowych i połyskliwych do powiek. Nie używamy jak narazie cieni, może kiedyś zaczniemy, ale w obecnej chwili bardziej przydadzą się one naszym starszym siostrom. Zapłaciłyśmy za nie 36.99 zł. 

BAZA INGRID

Było parę rodzajów baz, my akurat wybrałyśmy zieloną, która służy do redukowania zaczerwienień. Dałyśmy za nią 16.99 zł. 

MASKA DO WŁOSÓW SERICAL

Nakłada się ją na całe włosy i odczekuje 10 min. Następnie spłukuje się 50 % z włosów. Powinny być miękkie i gładkie - i takie są! Mamy dwa rodzaje tych masek - karmelową i kokosową. Jedna kosztuje 11.49 zł. 

PŁYN MICELARNY GARNIER 

Jest to płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej. 1 - usuwa makijaż 2 - oczyszcza 3- koi. Jest bezzapachowy. Nie jest zły, ale chyba pozostaniemy przy starym. Dałyśmy za niego 14.55 zł.

SZAMPON UPIĘKSZAJĄCY LOREAL

Pachnie i wygląda przepięknie. Jeszcze go nie używałyśmy, więc nie możemy stwierdzić jak się sprawuje. Kosztował 13.49 zł. 

ŻEL POD PRYSZNIC SEPHORA 

Ma on cudowne opakowanie! Jest o zapachu kokosu i sprawuje się świetnie. Nawilża , pozostawia piękny zapach i mimo pozornie małym flakonie (?) jest bardzo wydajny. Zapłaciłyśmy za niego 39.99 zł.

Jakość nie których zdjęć po powiększeniu pogorszyła się. Do tego były one robione pod wieczór. No cóż... Myślimy, że nam to wybaczycie :D Do następnego ;*