DLACZEGO NIE WIERZYMY W SIEBIE?

Dlaczego ZAWSZE dostrzegamy u siebie tylko minusy? "Nie zrobię tego, nie dam rady". Takim myśleniem na samym starcie skreślamy siebie. Wystarczy tylko trochę wiary! Wszystko jest możliwe, jeśli tylko tego chcesz. W dzisiejszych czasach najlepiej wychodzi nam poddawanie się bez walki. Jeśli nie spróbujesz nigdy się nie dowiesz co mógłbyś osiągnąć. Większość tak naprawdę boi się wyróżniać z tłumu, bo " co powie na to reszta". Robimy to, czego oczekują od nas inni, a nie to czego my oczekujemy od samych siebie. Czasami rezygnujemy z celów, bo nie chcemy być wyśmiani. Co w ten sposób tracimy? Swoją niepowtarzalność, wyjątkowość - SIEBIE. Nie pozwól by ktoś ŻYŁ TWOIM ŻYCIEM. Rób to co chcesz, na co masz ochotę i to czego pragniesz! Myśl o samych pozytywach, co jest w Tobie dobre i za co siebie kochasz. Zaufaj sobie i powalcz bo na prawdę warto. 

" Wiara w siebie to pierwszy krok do zwycięstwa. " 

FERIE

Dzisiaj dzień zakochanych... Walentynki :) Jednak nie o tym będzie dzisiejszy post. Ten temat pewnie porusza dziś większość osób na blogach, więc my wyjątkowo napiszemy zwykłą notkę co u nas słychać i jak spędziłyśmy ferie, które niestety już się skończyły. Przez pierwszy tydzień jedna z nas chorowała, więc nigdzie nie wychodziłyśmy i spędzałyśmy te dni zwyczajnie, nudno. W weekend odbył się ślub naszej starszej siostry, poźniej wesele, poprawiny. W następnym tygodniu wybrałyśmy się z koleżankami do kina na horror pt. " Rings ". Kto jeszcze nie był i nie oglądał, koniecznie musi się na niego wybrać! Bardzo nam się spodobał. Na feriach zaczełyśmy również biegać, jednak jest strasznie zimno i postanowiłyśmy sobie, że gdy polepszy się pogoda zaczniemy ponownie, ponieważ nie długo zbliżają się zawody lekkoatletyczne i pasowałoby wrócić do formy. Niektóre zdjęcia różnią się od pozostałych, bo były robione w inny dzień, ale że jesteśmy na tych zdjęciach tak samo ubrane, to stwierdziłyśmy, że dodamy wszystkie naraz, dlatego zdjęć jest mnóstwo. Kiedy macie ferie? A może już mieliście? Piszcie! :D Do następnego :)

NASZE POCZĄTKI

Ci, którzy są z nami tutaj od samego początku, na pewno pamiętają, że dodałyśmy tylko dwa posty, a później co? Później cisza. Półroczna przerwa. Niektórzy pewnie mówili, że " ledwo zaczęły, a już robią przerwy ". Gdy zakładałyśmy bloga, to totalnie nie miałyśmy pojęcia o blogowaniu. Posty pisałyśmy brzydko mówiąc tak " z dupy ", żeby tylko było coś napisane i dodane. Myślałyśmy, że blog polega na samych zdjęciach ( które również miały tragiczną jakość ). Po pewnym czasie znudziło nam się to wszystko. Nie chciało nam się chodzić na sesje, wymyślać tematy do postów. Na początku był pełen power, wszystko wydawało się proste, a tak na prawdę nie umiałyśmy sobie poradzić nawet z wyglądem strony. Stwierdziłyśmy, że szkoda czasu na prowadzenie jego i w końcu o nim całkowicie zapomniałyśmy. Po półrocznej przerwie znajomi zaczęli dopytywać kiedy kolejny post, czy powrócimy do tego. Byłyśmy zdziwione, że w ogóle ktoś o tym pamięta i komuś jeszcze zależy. Zaczęłyśmy coraz więcej czytać na temat blogsfery i wróciłyśmy. Jesteśmy do dziś. Może nie dodajemy postów systematycznie i nie siedzimy tutaj 24 h na dobę, ale jakoś dajemy radę. Blog nie jest całym naszym życiem, żeby tylko nim się przejmować i o nim mówić. Jest tylko dodatkiem i rozrywką. Jeśli macie jakieś rady dotyczące wyglądu strony i postów, to piszcie w komentarzu. Chcemy coś zmienić, tylko jeszcze nie wiemy co :D Do następnego! ;*